Donald Trump podczas swojego przemówienie na imprezie fundraisingowej, podkreślił kryzys imigracyjny na południowej granicy USA jest coraz większy. W swoim przemówieniu odniósł się do swoich wcześniejszych komentarzy, w których określił Haiti i niektóre kraje afrykańskie jako "gó******* kraje".

Reklama

Trump o imigrantach

Według New York Times, Trump odniósł się do tych słów podczas swojego przemówienia. Dlaczego nie możemy pozwolić ludziom przyjeżdżać z miłych krajów, staram się być miły - dodał Trump.

Miłe kraje, takie jak Dania, Szwajcaria? Czy mamy jakichś ludzi przyjeżdżających z Danii? A co ze Szwajcarią? A co z Norwegią? - dopytywał. Kontynuował, mówiąc, że "są ludzie przybywający z Jemenu, gdzie wysadzają się nawzajem w powietrze".

Reklama

Zbiórka na kampanię

Podczas kolacji, z której jego kampania zebrała 50 milionów dolarów, Trump zaatakował również obecność członków gangu z Ameryki Południowej na Florydzie, którzy, jak powiedział, "sprawiają, że Hells Angels wyglądają jak niezwykle miłych ludzi".

Dziennik The New York Times podał, że zbiórka była częścią próby Trumpa wypełnienia luki finansowej w kampanii Joe Bidena. Wśród głównych darczyńców, którzy wzięli udział w kolacji na Florydzie, znaleźli się właściciel New York Jets Woody Johnson, dyrektor ds. energii Harold Hamm i potentat cukrowy Pepe Fanjul Senior. Była pierwsza dama Melania Trump była również obecna wraz z gospodarzem, panem Paulsonem.