Kontrowersje na Igrzyskach: Czy ceremonia obraziła chrześcijan?
Komunikat głosi, że ceremonia otwarcia Igrzysk "zaoferowała całemu światu chwile piękna i radości, bogate w emocje", jednak "zawierała też niestety sceny ośmieszania i wykpiwania chrześcijaństwa", w związku czym CEF i Holy Games "wyrażają głęboki żal".
W oświadczeniu podziękowano też przedstawicielom innych wyznań, którzy wyrazili solidarność z chrześcijanami. "Dziś rano nasze myśli są z tymi chrześcijanami ze wszystkich kontynentów, którzy poczuli się obrażeni przesadą i prowokacyjnym charakterem pewnych scen" - napisali autorzy oświadczenia.
Skandal na Igrzyskach: organizatorzy przepraszają za obrazę chrześcijan
Media we Francji, opisując stanowisko CEF i Holy Games, oceniły, że nie jest jasne, do których scen ceremonii odnosi się ta krytyka, ale wyraziły też przypuszczenie, że za obraźliwą została uznana scena, która może nawiązywać do obrazu Leonarda da Vinci "Ostatnia wieczerza" z udziałem drag queens.
Dziennik "Sud-Ouest" podaje, że w scenie zaprezentowanej w części ceremonii pod tytułem "Świętowanie" wystąpiło kilka drag queens, a całość "przywodziła na myśl Ostatnią Wieczerzę".
Organizatorzy ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich poinformowali, że scena ta nie była nawiązaniem do "Ostatniej wieczerzy", ale do uczty Dionizosa.
Holy Games jest organizacją katolicką, która stawia sobie za zadanie pogodzenie religii z duchem sportu.