Wandale pomalowali Ponte Vecchio we Florencji
Na stronie internetowej zarządu miasta poinformowano, że w poniedziałek straż miejska interweniowała na historycznym moście, zatrzymując dwóch cudzoziemców w wieku 21 i 23 lat w chwili, gdy wypisywali swoje imiona na murze. Zostali zaprowadzeni na komisariat.
"Teraz na mocy ustawy obowiązującej od stycznia tego roku, w której zaostrzono kary za niszczenie zabytków, grozi im grzywna do 40 tysięcy euro" - podały władze Florencji.
- Potrzebny jest szacunek dla miasta i przykładne kary - oświadczył szef wydziału do spraw bezpieczeństwa w magistracie Andrea Giorgio. Dodał: - Ci, którzy przyjeżdżają do Florencji, muszą szanować jej zabytki i mieszkańców.
Przedstawiciel władz podkreślił, że straż miejsca zwalcza wszelkie niewłaściwe zachowania w historycznym centrum i stoi "na straży praworządności, godnego wyglądu miasta i zabytków".
Włosi mają dość turystów. Wskazują na trudności
Długie kolejki, chaos i hałas, trudności w znalezieniu miejsca w środkach komunikacji i na parkingach, tłok w restauracjach i na ulicach, poważne utrudnienia w codziennym życiu - to skutki zjawiska, określanego jako overtourism, które coraz bardziej uprzykrzają życie mieszkańców takich miast jak Rzym, Wenecja, czy Florencja, odwiedzanych przez setki tysięcy osób.
Konieczna jest strategia, która zmniejszy negatywny wpływ obecnego napływu turystów, ograniczy go lub będzie go kontrolować - uważa ponad 49 procent uczestników sondażu Instytutu badania opinii Jfc.
38 procent mieszkańców Włoch sprzeciwia się wszelkiej interwencji. 12 procent uważa zaś, że ewentualne środki kontrolne nie byłyby w stanie przynieść realnych korzyści.