"Polska, należąca od 20 lat do Unii Europejskiej, znakomicie wykorzystała do odnowy swej infrastruktury znaczące dotacje, które otrzymała od Brukseli" - ocenia "Le Figaro". Podkreśla, że w 2004 roku Polska była pod względem PKB dziewiątym krajem UE (bez uwzględnienia W. Brytanii), a obecnie jest szóstym. Wciąż "jest jeszcze za Hiszpanią i Holandią pod względem PKB, ale wkrótce je dogoni" - dodaje dziennik, wybijając w tytule prognozę o Polsce jako gospodarce "czwartej co do wielkości w UE".

Reklama

"Pod względem geopolitycznym Polska stała się, po agresji rosyjskiej przeciwko Ukrainie w lutym 2022 r., wysuniętą placówką europejskiej walki przeciwko putinowskiemu ekspansjonizmowi. Są dwa powody, dla których Polska jest bardzo szanowana przez Amerykanów wewnątrz NATO. Pierwszym jest to, że Polska, w przeciwieństwie do Niemiec i Francji (...), nigdy nie wierzyła w dobrą wolę Władimira Putina. Drugim - że doprowadziła do tego, iż jej wydatki na obronę przekroczyły 4 proc. PKB" - relacjonuje "Le Figaro".

"Kraj bez większych problemów socjalnych"

Dziennik ocenia też, że Trójkąt Weimarski "stał się dzisiaj najważniejszą osią polityczną wewnątrz Unii Europejskiej". W ocenie "Le Figaro" Polska jest krajem bez większych problemów socjalnych. Wyróżniając kwestię imigracji, dziennik podkreśla, że w Polsce większość imigrantów to Ukraińcy, którzy "znaleźli pracę i są świetnie zintegrowani". Dzieląc się wrażeniami z 10-dniowej wizyty w Polsce (na Dolnym Śląsku, Pomorzu i Mazowszu), autor artykułu pisze, że uderzyły go aktywność, dobra organizacja i "duch obywatelski" mieszkańców.