Ataki - jak informuje RMF FM - miały miejsce w siedmiu regionach Francji. Podpalono wieże telekomunikacyjne oraz przecięto światłowody i inne ważne kable telekomunikacyjne. Sabotaż ominął jednak Paryż. Rozgłośnia dodaje też, że na jednym z podpalonych budynków w Tuluzie pojawił się napis "Precz z igrzyskami".

Reklama

To nie pierwsze akty sabotażu we Francji

To nie pierwszy atak we Francji w czasie igrzysk olimpijskich. Na kilka godzin przed ceremonią otwarcia imprezy, sparaliżowano szybką kolej przez podłożenie ognia w miejscach, gdzie położono kable sygnalizacyjne.

Część ekspertów sugeruje, że za tymi atakami stoją rosyjskie służby.