"Zęby smoka zostaną jeszcze wzmocnione żelaznymi belkami. Litewska armia testuje teraz (te fortyfikacje), oceniając, (z jaką skutecznością) powstrzymują nacierający ciężki sprzęt" - napisał Kascziunas. Przedstawiciel rządu w Wilnie podkreślił, że proces wzmacniania linii obrony przebiega zgodnie z planem. "Niektóre mosty zostaną ufortyfikowane, a inne będą przygotowane do wysadzenia" – poinformował minister.

Reklama

Minister obrony Litwy Laurynas Kasčiūnas zapewnił, że bariery ochronne powstaną także w innych miejscach.

We wrześniu litewskie siły zbrojne zaprezentowały, w jaki sposób będą bronić 273 km granicy z obwodem królewieckim w przypadku rosyjskiej próby przekroczenia Niemna. Już teraz po stronie litewskiej budowane są różnego rodzaju fortyfikacje, a podczas ewentualnej wojny teren przygraniczny zostanie zaminowany. Umocnienia wzdłuż granic z Rosją i Białorusią, stanowiące część ogólnego systemu fortyfikacji NATO, będą kosztować łącznie 600 mln euro w ciągu dziesięciu lat. Na początku wrześniu Litwa zainstalowała zapory przeciwczołgowe czyli "zęby smoka" na moście Ludwik.

Bałtycka Linia Obrony

W ostatnim czasie w czterech krajach graniczących z Rosją i Białorusią (Litwa, Łotwa, Estonia, Polska) przystąpiono do zabezpieczenia terenów na wschodzie w ramach projektu Bałtyckiej Linii Obrony. Na Litwie kładzie się nacisk na zaminowanie obiektów infrastruktury krytycznej, np. mostów. Na Łotwie wzdłuż odcinków granicznych ustawiane są betonowe i żelbetonowe elementy przeciwpancerne, czyli tzw. "zęby smoka", kolczaste jeże czy kamienne bloki. W Estonii powstają bunkry, a w Polsce na granicę z Białorusią wysłano dodatkowo kilka tysięcy żołnierzy.