Szyiccy bojownicy Huti pod koniec 2023 roku zaczęli korzystać z rosyjskich danych satelitarnych, rozszerzając zakres swoich operacji – powiadomiły osoby zaznajomione ze sprawą, w tym dwóch europejskich oficjeli z instytucji związanych z obronnością. Pośrednikami w przekazywaniu informacji byli członkowie Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Iranu.
Władimir Putin nie cofnie się przed niczym?
Zdaniem dziennikarzy działania te pokazują, "jak daleko Władimir Putin jest gotów się posunąć, aby podważyć zachodni porządek gospodarczy i polityczny pod przywództwem USA".
Ataki bojowników Huti na ponad 100 statków
Huti rozpoczęli ataki z użyciem rakiet i dronów na jednostki na Morzu Czerwonym w proteście przeciwko interwencji zbrojnej Izraela w Strefie Gazy. Prowadzili je przez pierwsze kilka miesięcy 2024 roku. Łącznie zaatakowali od listopada 2023 roku ponad 100 statków, zatapiając dwa i porywając kolejny.
Poważne zakłócenie światowego handlu
Działania jemeńskich rebeliantów poważnie zakłóciły światowy handel, gdyż armatorzy skierowali statki płynące do i z Azji na szlak wokół Przylądka Dobrej Nadziei, który jest dłuższą i droższą trasą niż przez Cieśninę Bab al-Mandab. Szacuje się, że prawie jedna na 10 baryłek ropy naftowej wysyłana jest każdego dnia przez właśnie tę cieśninę, oddzielającą Morze Czerwone od Oceanu Indyjskiego. Ruch tankowców na tej trasie był w sierpniu 2024 roku mniejszy o 77 proc. w porównaniu z październikiem 2023 roku – podała Windward AI, firma zajmująca się branżą morską.
Do kwietnia 2024 roku USA wydały około 1 mld dolarów na amunicję, aby zniszczyć drony i rakiety Huti oraz chronić żeglugę na Morzu Czerwonym. Na początku października strona amerykańska wysłała bombowce B-2 Spirit w celu zaatakowania arsenału Huti.