Według dziennika "Sueddeutsche Zeitung" (SZ), przedstawiciele niemieckiej Bundeswehry ostrzegają przed zagrożeniem dla pokoju w Europie ze strony Rosji. "Powodem zmiany tonu wśród wojskowych jest nowa ocena sytuacji niemieckiej służby wywiadowczej BND” – twierdzi gazeta powołując się na ustalenia własnych dziennikarzy, a także publicznych nadawców.
"Wojna w Ukrainie nie osłabiła sił rosyjskich"
Nowa analiza przedstawia "ponury obraz"”, opisujący żądzę władzy Moskwy. "Rosja uważa, że jest w systemowym konflikcie z Zachodem i jest gotowa zrealizować swoje imperialistyczne cele przy użyciu siły militarnej – także poza Ukrainą. Nawet jeśli obecnie nic nie wskazuje na nieuchronną konfrontację Rosji z NATO, to dokument stwierdza, że Rosja prawdopodobnie spełni wszystkie warunki, by być gotową do prowadzenia wojny konwencjonalnej na dużą skalę do końca dekady. Trwająca od ponad trzech lat wojna w Ukrainie nie osłabiła sił rosyjskich” – czytamy.
"Rosja wkrótce będzie w stanie zaatakować państwo NATO"
Zdaniem niemieckich służb, Moskwa nie wykazuje żadnej gotowości do kompromisu mimo oficjalnych komunikatów o rzekomej gotowości do zakończenia konfliktu. "Pomimo sankcji, Rosja jest w stanie przygotować się militarnie do tego stopnia, że wkrótce będzie w stanie zaatakować państwo NATO – informuje "SZ".
Jak czytamy w gazecie, Kreml mógłby nie tylko zrekompensować wysokie straty osobowe i materiałowe w Ukrainie, ale nawet kontynuować zbrojenia. Zgodnie z analizą gospodarka nastawiona na wojnę produkuje więcej niż potrzeba do działań wojennych w Ukrainie. Władimir Putin nakazał również zwiększenie sił zbrojnych do 1,5 miliona żołnierzy do 2026 roku”.
Zagrożone kraje bałtyckie
Niemiecki wywiad ostrzega, że mimo wojny w Ukrainie rosyjskie siły powietrzne i marynarka wojenna są nadal w pełni zdolne do działań w regionie państw bałtyckich. "Obecne zagrożenie rosyjską inwazją na kraje bałtyckie należy zatem ocenić jako raczej niskie. Jednak w przypadku zakończenia wojny na Ukrainie, jak stwierdza raport, jest bardzo prawdopodobne, że rosyjskie jednostki zostaną przesunięte do tego regionu” – czytamy w dzienniku.
Oznacza to, że po zakończeniu walk w Ukrainie sprzęt tam utracony szybko zostanie zastąpiony. "Rosyjscy żołnierze powrócą, a koszary i arsenały znów będą pełne. Moskwa mogłaby wtedy skoncentrować swoje siły bezpośrednio na kraju NATO” – donosi niemiecka gazeta.