Pierwsza Dama USA oddała już swój głos w wyborach prezydenckich, które odbędą się 6 listopada. Michelle Obama poinformowała na Twitterze, że skorzystała z możliwości głosowania korespondencyjnego. Hej, Barack Obama, wysłałam właśnie mój głos pocztą. Nie mogłam się doczekać dnia wyborów. Kocham cię - napisała Michelle.

Reklama

Jej małżonek odpowiedział natychmiast: Pójdę za przykładem Michelle w sprawie wcześniejszego głosowania. Ujawnił, że zamierza skorzystać z możliwości, stwarzanych przez prawo stanu Illinois i oddać głos 25 października w Chicago. Obóz Obamy usilnie nakłania od pewnego czasu Amerykanów do oddawania głosów przed 6 listopada. Obserwatorzy wskazują, że wśród tych, którzy się na to decydują, poparcie dla Obamy jest szczególnie duże.

Głosowanie korespondencyjne jest możliwe w 42 stanach, a w dziewięciu można wcześniej oddać głos osobiście w lokalach wyborczych. Dzień wyborów (w tym roku będzie to wtorek) nie jest w USA wolny od pracy.