"Mam dobrą diagnozę sytuacji w Polsce i doszłam do momentu, w którym w dziennikarstwie mogę dalej obnażać patologie, ale w Sejmie mogłabym je już leczyć" - wyjaśnia Raczyńska.
Była szefowa TVP 1 ma mocne wsparcie. Małgorzata Wassermann przyjechała specjalnie do Warszawy, by wesprzeć jej kandydaturę, a na stronie internetowej Raczyńskiej widnieją słowa pochwały m.in. ze strony Patrycji Koteckiej, Janusza Rewińskiego i ks. Zdzisława Ossowskiego.
"Małgorzata jest osobą odważną, prostolinijną, bezkompromisową, a to nie wszystkim się podoba" - taką ocenę wystawia byłej szefowej TVP 1 Patrycja Kotecka.
Małgorzata Raczyńska twierdzi, że nie może mówić o sobie "jako o przyjaciółce rodziny Kaczyńskich".
"Nawet nie pamiętam, kiedy rozmawiałam z Jarosławem Kaczyńskim" - czytamy w portalu Onet.pl. Raczyńska startuje do Sejmu z 12. miejsca. Na pytanie, czy to nie jest zbyt odległe miejsce, odpowiada: Ale to jest też liczba apostołów.
Do partii Jarosława Kaczyńskiego nie chce wstępować.