Prezes PiS Jarosław Kaczyński w warszawskiej archikatedrze św. Jana uczestniczył w comiesięcznej mszy św. w intencji tragicznie zmarłej pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich oraz pozostałych ofiar katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r.
W Warszawie odbyła się tradycyjna demonstracja, w której udział wzięło - jak podają organizatorzy - ponad tysiąc osób. Po mszy w katedrze zgromadzeni przeszli pod pałac, gdzie lider PiS wygłosił przemówienie.
"Chciałbym podziękować przede wszystkim tym, którzy wczoraj mieli odwagę oddać na nas głos. Bardzo dziękuję! Wiemy dziś, że nasza droga będzie trudna i długa. Ale pamiętajcie - zwyciężają ci, którzy nie ulegają, którzy wierzą, w to co czynią, a nasza prawda jest niepodważalna" - powiedział Jarosław Kaczyński.
"Polska musi dowiedzieć się o tym wszystkim, co wydarzyło się w Smoleńsku... My chcemy o tę prawdę zabiegać!... O wyzwolenie od kłamstwa musimy walczyć!" - dodał prezes PiS.
Zebrani mieli transparenty z napisami m.in.: "Dał nam przykład Viktor Orban jak zwyciężać mamy" i "TVP, TVN, Polsat = obłuda PRL-u"
