"Jako klub opozycyjny, który nie zapowiadał żadnych szumnych akcji pisania ustaw, złożyliśmy w lasce marszałkowskiej ponad 120 dobrych ustaw. To wyobraźcie sobie, co się wydarzy, gdy będziemy rządzili, jak wiele będzie tych ustaw, ale i jak dobre one będą. Jesteśmy do tego przygotowani. Za dwa tygodnie Polacy mają wybór, mogą wybrać jutro bez obaw" - mówił Napieralski do wyborców na spotkaniu w Krakowie-Nowej Hucie.

Reklama

Szef SLD zapowiedział, że po dojściu do władzy polscy producenci żywności będą mieli mniej powodów do narzekania.

"Miałem dziś możliwość oglądać przepiękne gospodarstwo rolne. Przyjmująca nas kobieta opowiadała bardzo dokładnie, z jakimi problemami na co dzień się spotyka. Hoduje ona ogórki i pomidory, chcąc w ten sposób utrzymać swoją rodzinę. Opowiadała o problemach z urzędnikami, o kredytach, które ją +zabijają+, ale także o bardzo złej polityce zagranicznej. Przez złą politykę z naszymi partnerami na wschodzie ona nie może tych produktów sprzedawać do tych krajów" - mówił przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Napieralski przed spotkaniem w centrum Nowej Huty (na które spóźnił się ponad pół godziny) był Tarnowie i Bochni.