O tym, że ulice polskich miast nie są tak gładkie jak w Monako, gdzie organizowany jest jedyny uliczny wyścig w ramach mistrzostw Formuły 1, nie trzeba było nikogo przekonywać. Niestety, doświadczył tego także Vettel. "Droga była bardzo nierówna, musiałem zwalniać, bo bałem się, że wylecę w powietrze" - mówił były kolega Roberta Kubicy z BMW Sauber.

Reklama

Mimo to niemiecki kierowca zachował resztki honoru Formuły 1 i wyprzedził motorówkę. Kibice, którzy przyszli dziś do centrum Krakowa na Red Bull 3D Race, mieli po wyścigu jeszcze niespodziankę, bo Vettel specjalnie dla nich zrobił kilka gratisowych kółek i spalił parę gum.

"Było to dla mnie wielkie przeżycie, ale żałuję trochę, że nie mogłem depnąć do dechy" - powiedział rozemocjonowany Niemiec. Ściganie zaczęło się z położonego niedaleko Wawelu mostu Dębnickiego. Dalej rywalizacją toczyła się Aleją Krasińskiego, 600 metrów na północ miasta i na skrzyżowaniu z ulicą Piłsudskiego - przy krakowskich Błoniach - zawodnicy zawrócili i pojechali z powrotem na most. Tej samej długości trasę pokonał samolot i motorówka, która płynęła Wisłą i także zawróciła po 600 metrach.

Za sterami zwycięskiego samolotu siedział doświadczony pilot Hannes Arch, a motorówką sterował polski motorowodniak Bartłomiej Marszałek, brat zmarłego niedawno Bernarda Marszałka.

Wyniki Red Bull 3D Race (wyścig na dystansie 1200 m):

Reklama

1. Hannes Arch (samolot Edge 540 - Austria) 21,91 s
2. Sebastian Vettel (bolid Formuły 1 - Niemcy) 38,35
3. Bartłomiej Marszałek (łódź motorowodna - Polska) 42,36