Sikorski jest pierwszym cywilem, który poleciał tą maszyną. Oczywiście nie mógł sam usiąść za jej sterami - samolotem kierował jeden z najbardziej doświadczonych amerykańskich pilotów, Tray Pennington.
Wcześniej Sikorski musiał przejść szczegółowe badania. Trzeba było sprawdzić, czy może wsiąść do maszyny. By przetrwać lot tak szybkim myśliwcem, trzeba być zdrowym jak koń, a nikt przecież nie chciałby, żeby naszemu ministrowi coś w środku pękło... I nie pękło, bo po locie minister był ponoć tylko lekko zestresowany, ale wyglądał na szczęśliwego.
Pierwsze samoloty F-16 w biało-czerwonych barwach wylądują w Polsce już w listopadzie. Do roku 2008 ma ich być 48. F-16 to najpopularniejszy samolot wielozadaniowy na świecie. Wersja, którą kupiła nasza armia, jest najnowocześniejsza ze wszystkich dotąd wyprodukowanych.
Polski minister obrony Radosław Sikorski poczuł się jak prawdziwy as przestworzy. Przez godzinę latał nad Ameryką myśliwcem F-16. To pierwszy taki samolot wyprodukowany przez USA specjalnie dla naszej armii. Za dwa lata polskiego nieba ma strzec 48 tych technicznych cudeniek.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama