Na szczęście nikomu nic się nie stało. "Z budynku ewakuowano 10 osób" - opowiada Dariusz Żołądziejewski, rzecznik lubuskich strażaków.

W Skoroszycach (woj. opolskie) osiem rodzin musiało uciekać z bloku, gdy w czasie ostatniej wichury stojący obok ich domu 30-metrowy komin elektrociepłowni zaczął się niebezpiecznie przechylać. Inspektor budowlany kazał go rozebrać. Jednak jeśli w Opolskiem znów zacznie mocno wiać, metalowy kolos może runąć.

Ostatni huragan odciął prąd 250 tysiącom mieszkańców województwa lubuskiego. Od piątkowego poranka energetycy uwijają się jak w ukropie, by naprawić pozrywane linie energetyczne. Wciąż prawie trzy tysiące osób czeka na prąd. Jednak wygląda na to, że będzie ich więcej.

Tej nocy mieszkańcy Polski zachodniej nie będą spać spokojnie. Synoptycy ostrzegają - nadciąga silny wiatr. Wiać będzie nawet z prędkością 90 km/h. Ostatnio, gdy przez nasz kraj przetaczał się huragan Kyrill, dmuchało z prędkością 120-130 km/h.