W nalotach wzięło udział aż dwustu policjantów. Oprócz tego, że zatrzymali podejrzanych, znaleźli 25 sztuk broni długiej, sześć sztuk krótkiej, około dwóch tysięcy sztuk amunicji, osiem zapalników i 12 tłumików. Przestępcy wpadali w ręce CBŚ w województwach: świętokrzyskim, małopolskim, łódzkim i śląskim.

Według prokuratury, niektórzy z zatrzymanych mogą mieć związek z zabójstwami właścicieli kantorów, a także z atakami na firmę Wtórpol w Skarżysku-Kamiennej. Jednak śledczy na razie nie chcą zdradzać więcej szczegółów, bo cała operacja jeszcze się nie skończyła. Możliwe, że niedługo w ręce policji wpadną kolejni bandyci.

Niewykluczone też, że mieli oni powiązania z włoską mafią. Jedna z zatrzymanych osób była już bowiem skazana na więzienie za handel bronią we Włoszech. Na wolność wyszła na mocy amnestii. W wyroku włoskiego sądu jest mowa o tym, że broń była tam przemycana z Polski. Teraz prokuratura w Kielcach prowadząca to śledztwo czeka na dokumenty z Włoch w tej sprawie.