Polacy jechali autostrada prowadzącą od przejścia w Świecku do Berlina. Celnicy zastawili pułapkę na przemytników właśnie na tej trasie. I Polacy wpadli. W pierwszym tirze jechały meble, a między nimi poupychane papierosy. Dokładnie dwa i pół miliona sztuk. Prawie dwa razy więcej celnicy znaleźli w ciężarówce zatrzymanej do kontroli godzinę później w tym samym miejscu.

Polacy będą mieli spore kłopoty w niemieckim urzędzie skarbowym, bo to on zajmie się ich sprawą. Tej próby przemytu pożałują pewnie do końca życia, bo skarbówka może wlepić im niewiarygodnie wysokie kary - poinformowała rozgłośnia radiowa BB. Ale nie ma sięco dziwić. Kontrabanda w obu samochodach była warta milion euro.