"Skierowaliśmy do sądu wniosek strony rosyjskiej o ekstradycję wraz z naszym stanowiskiem, w którym wnosimy o wydanie postanowienia o jej dopuszczalności" - powiedziała PAP rzeczniczka prokuratury Monika Lewandowska.
Wniosek o ekstradycję Zakajewa zbadają sądy dwóch instancji - okręgowy i apelacyjny. Postępowanie może trwać miesiącami. W jego ramach sądy nie orzekają o winie lub niewinności Zakajewa, ale o tym, czy jego ekstradycja jest dopuszczalna prawnie. Jeśli sądy prawomocnie nie zgodzą się na ekstradycję, ta decyzja będzie ostateczna; jeśli zaś się zgodzą, ostateczną decyzję podejmie minister sprawiedliwości.