Stanowisko Jasnej Góry, wygłoszone przez o. Majewskiego podczas ostatniego w 2010 r. Apelu Jasnogórskiego przekazało sobotę wieczorem biuro prasowe sanktuarium. Było to pierwsze oświadczenie klasztoru w tej sprawie, wcześniej paulini odmawiali komentarza.
"W związku z informacjami, które płyną z Urzędu Miasta Częstochowa, które są nagłaśniane przez media, o projekcie pobierania od pielgrzymów przekraczających granice miasta myta w wysokości 4 złotych oświadczamy, że Jasna Góra nie weźmie udziału w tym kuriozalnym zamyśle i jest mu absolutnie przeciwna" - powiedział o. Majewski.
"Zadajemy sobie jednocześnie pytanie, czy to prawda, że bez Jasnej Góry miasto Częstochowa nie potrafi samodzielnie funkcjonować, i byłoby jeszcze większym żebrakiem?" - dodał.
Składając życzenia na zakończenie Pasterki Noworocznej o. Majewski zaznaczył, że "Jasna Góra jak przez wieki otwarta jest dla wszystkich. Jej bramy zamykane są tylko przed wrogami Kościoła, wiary świętej i narodu".
"Niech Polska pielgrzymuje tu, aby odtruwać zatruwanego od lat ducha. Te pierwsze symptomy zatrucia ducha narodu zaczynamy odczuwać wszyscy. Niech rok 2011 będzie rokiem narodowego przebudzenia i otrząśnięcia się letargu" - powiedział.
Przed kilkoma dniami lokalna prasa doniosła, że nowe lewicowe władze Częstochowy planują "opodatkowanie" pielgrzymów i turystów odwiedzających miasto; mówi się wstępnie o 4 zł od osoby. Uzyskane w ten sposób środki - wedle szacunków kilkanaście milionów złotych rocznie - byłyby przeznaczone na poprawę infrastruktury oraz promocję Częstochowy i jasnogórskiego klasztoru - mówił prezydent miasta Krzysztof Matyjaszczyk (SLD). Zaznaczył, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Niewykluczone, że sprawa rozstrzygnie się w referendum.
W obecnej Radzie Miasta Częstochowy SLD ma 10 radnych, 9 - PO, 5 - PiS i 4 Wspólnota Samorządowa.