Od kilku tygodni w Afganistanie, gdzie służy ok. 2,6 tys. polskich żołnierzy, trwają badania parazytologiczne. To część programu profilaktyki chorób pasożytniczych przewodu pokarmowego wśród żołnierzy pełniących służbę za granicą.

Reklama

Zebrany materiał przewozi się do Zakładu Epidemiologii i Medycyny Tropikalnej Wojskowego Instytutu Medycznego w Gdyni. Takie same badania były prowadzone także w trakcie dwóch poprzednich półrocznych zmian.

Według służb prasowych program przynosi efekty - przez rok odsetek zarażonych żołnierzy zmalał z 15 do 5-6 proc., do czego przyczynił się wzrost świadomości zagrożeń chorobami przenoszonymi drogą brudnych rąk, zanieczyszczonej wody i żywności z lokalnego rynku.

W kolejnych zmianach wojsko planuje rozszerzyć diagnostykę parazytologiczną o badania immunofluorescencyjne pozwalające wykryć choroby pierwotniakowe - giardiozę i kryptosporydiozę, które mogą być przenoszone przez zanieczyszczoną wodę, mimo jej chlorowania.

Z dotychczasowej analizy problemów zdrowotnych polskich żołnierzy w prowincji Ghazni wynika, że najczęściej zdarzają się nieżyty górnych dróg oddechowych, biegunki oraz "urazy niebojowe"- związanych głównie z uprawianiem sportu (siłownia, biegi terenowe). Najczęściej żołnierze chorują wiosną i jesienią - w czasie rotacji - oraz w okresie aklimatyzacji.

Badaniami zdrowia żołnierzy w Afganistanie kieruje płk dr Krzysztof Korzeniewski, profesor Wojskowego Instytutu Medycznego w Gdyni, specjalista medycyny tropikalnej, epidemiologii oraz dermatologii i wenerologii. Zna się nie tylko na medycynie. Jest autorem "Vademecum żołnierza - Islamskie Państwo Afganistanu" oraz "Słowniczka języka dari i paszto", które służą żołnierzom kolejnych zmian polskiego kontyngentu.