W poniedziałek delegacja pielęgniarek negocjowała z dyrektorem szpitala warunki zakończenia prowadzonego od środy protestu. Po kilku godzinach rozmów kobiety odrzuciły propozycję podwyżek pensji o sto złotych netto i zatrudnienie pięciu dodatkowych opiekunów, którzy pomagaliby dyżurującym pielęgniarkom w opiece nad pacjentami.

Reklama

"Nie zgadzamy się z propozycją dyrektora, bo pięciu opiekunów nie rozwiązuje problemu bezpieczeństwa na oddziałach. Proponowana kwota podwyżki (pensji) jest uwłaczająca naszej godności, temu, co my tutaj robimy" - oświadczyła Grażyna Kozłowska, pielęgniarka z Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu nad Wisłą.

Za wznowieniem przerwanej w czwartek głodówki protestacyjnej opowiedziało się około 90 proc. pielęgniarek ze świeckiego szpitala. "Mogę jedynie wyrazić zdumienie ich decyzją i ubolewanie" - powiedział Waldemar Szczepański, dyrektor placówki, zaznaczając że spełnienie żądań - w obecnej sytuacji finansowej placówki - jest niemożliwe.

Pielęgniarki rozpoczęły swój protest w środę, domagając się podwyżki podstawowej płacy. Oczekują także powiększenia liczebności personelu pielęgniarskiego, by zwiększyć bezpieczeństwo na dyżurach. Akcję prowadzą w namiotach rozstawionych na trawniku przed szpitalem.

Protest głodowy został zawieszony w czwartek, po informacji o zwołaniu posiedzenia Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego. Podczas spotkania z WKDS delegacja pielęgniarek dowiedziała się, że placówka ma szanse na lepsze warunki finansowe ze strony NFZ dopiero na przełomie III i IV kwartału tego roku.

Pielęgniarki oczekują, że ich średnie płace zasadnicze zostaną podniesione do poziomu 2,5 tys. zł brutto. Taki sam postulat zgłaszały już dwa lata temu, argumentując, że to poziom, jaki osiągają ich koleżanki w Szpitalu Wojskowym w Bydgoszczy.

W 2009 roku w szpitalu w Świeciu także był prowadzony protest głodowy w sprawie podwyżek, uczestniczyło w nim wówczas ponad 40 kobiet. Zakończył się, gdy obiecano po 300 zł podwyżki (średnia płaca pielęgniarki wówczas wynosiła w świeckim szpitalu 1800 zł) i zatrudnienie dziesięciu dodatkowych pielęgniarek, by poprawić warunki pracy personelu medycznego. Postulaty zostały spełnione.