Najgorzej było w powiecie krasnostawskim, gdzie silny wiatr uszkodził dachy na czterech budynkach mieszkalnych. Budynki te są obecnie zabezpieczane - poinformował PAP oficer dyżurny ze stanowiska koordynacji Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Lublinie.
Łącznie strażacy na Lubelszczyźnie wyjeżdżali ponad 80 razy do usuwania skutków wichury i ulewnego deszczu. Kilkanaście zgłoszeń dotyczyło uszkodzonych lub zerwanych dachów na różnych budynkach, w większości gospodarczych. Najczęściej strażacy byli wzywani do usuwania połamanych drzew i konarów oraz wypompowywania wody z piwnic.
Nad Lubelszczyzną przeszły w poniedziałek wieczorem gwałtowne burze z silnym wiatrem i intensywnymi opadami deszczu, a w niektórych miejscach spadł grad.