Życie chłopców nie powinno już być zagrożone. Jeden z nich szybko wydostał się z wody i skończyło się na wyziębieniu. Drugi przebywał w lodowatej wodzie dłużej i stracił przytomność. W szpitalu dochodzi do siebie, a rokowania są optymistyczne - powiedział Maludy.

Reklama

Do wypadku doszło w niedzielę ok. godz. 15 w Parku Wiosny Ludów w centrum miasta, gdzie znajduje się duży staw. Moment, kiedy pod dziećmi zarwał się lód, widział inny chłopiec, który natychmiast poprosił o pomoc osoby dorosłe. Te wezwały służby ratunkowe.

Obecnie policja wyjaśnia okoliczności wydarzenia.