10 ton zanieczyszczonego mleka w proszku trafiło do ośmiu klientów firmy ze Szczekocin na Śląsku - ogłosił Główny Inspektorat Sanitarny.
Podejrzana partia mleka w proszku trafiła do firmy pośredniczącej z Włocławka, a ta sprzedała je kolejnym odbiorcom. Główny Inspektorat Sanitarny na swojej stronie internetowej umieścił już listę firm, które kupiły zanieczyszczony produkt pochodzący z Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej "Rokitianka" ze Szczekocin:
1) Fabryka Wyrobów Cukiernicznych Jago, Bydgoszcz;
2) Magnolia Sp. z o. o., Lubsko;
3) Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe, Gran PiK, Brzozów;
4) Zakład Produkcji Czekolady i Artykułów Cukierniczych Wiepol, Sierpc;
5) Fanex Sp. z o. o., Błonie;
6) Jaworski Tadeusz, Jawor, Ełk;
7) Wytwórnia Octu i Majonezu Ocetix, Grudziądz;
8 Geomax Misztal - Stateczny Sp. J., Opole Lubelskie.
Państwowa Inspekcja Sanitarna uspokaja, że prowadzi już kontrolę w tych przedsiębiorstwach. Jeśli któraś z firm wykorzystała do produkcji swoich wyrobów partię mleka w proszku o numerze 202, zostanie zobowiązana do wycofania tych produktów z obrotu.
Sprawą zajęła się również Prokuratura Rejonowa w Żarach.
Mleko trafiło między innymi do firmy "Magnolia" z Lubska w województwie lubuskim. Przedsiębiorstwo miało wyprodukować wafle i rurki waflowe. Jak poinformował Tomasz Ozimek z częstochowskiej prokuratury, przedsiębiorstwo zwróciło produkt w ramach reklamacji. Dzięki temu udało się zabezpieczyć dwa worki z mlekiem w proszku. Dokonano już ich wstępnego badania, nie stwierdzono jednak obecności obcych substancji.