Starszy kapitan Leszek Marszał, rzecznik straży pożarnej w Pajęcznie, powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że strażacy odnaleźli ciało tuż po wznowieniu poszukiwań, około 200 metrów od miejsca, gdzie prowadzono główną akcję.
Reklama
Wcześniej z rzeki wyłowiono ciała trojga pozostałych dzieci, które mimo reanimacji zmarły.
Na miejscu trwają oględziny. Wszystkie materiały zostaną przekazane do prokuratury , która wszczęła już w tej sprawie śledztwo.
Komentarze(5)
Pokaż:
Dzieci (i dorośli też) zawsze latem będą się kąpały i zimą ślizgały! I nic nie dadzą biadolenia różnych strapionych i międlenie tych samych (bezsensownych) porad i ostrzeżeń: „nie pływajcie na niestrzeżonych, po pijaku, w nieznanej wodzie, itd., itp.” A pokazy ratowników, straży pożarnych wyposażonych we WSZYSTO budzą tylko śmiech! Bo gdzie, kto, ma ten sprzęt przy niestrzeżonych kąpieliskach, nad zamarzniętymi wodami ? Skoro więc od lat to nie daje – NIC (!!!), należy myśleć inaczej, "rewolucyjnie" ! Czy każda woda ma właściciela? Ma. Czy dzieci kąpią się, ślizgają się zawsze w tych samych miejscach? W 99% tak. No to postawmy tam – oprócz tablic ostrzegawczych (bo te NIE skutkują) - koło ratunkowe na długiej grubej linie, zabarwionej na czerwono + informację na tablicy - TO URATUJE TOBIE LUB TWOJEMU DZIECKU ŻYCIE !!! Ukradną? Nikt się nie dowie? I będzie miał spokojne sumienie? Taki złodziej wpadnie ! Dowiemy się i znajdziemy go po czerwonej linie. Potem może być sądzony za spowodowanie tragedii. Można dodawać informacje: W TYM ROKU UTONEŁO JUŻ... (są takie dane). Z nadzieją, że jakaś organizacja podejmie ten temat i będzie PIERWSZA! - AZET