Po co komu takie logo? - Opracowanie jednego Znaku zwiększy dynamikę rozwoju gospodarczego naszego kraju oraz siłę eksportowanych marek. Już od połowy lat dziewięćdziesiątych próbowano opracować i wdrożyć oficjalne logo Polski, jednak nigdy nie udało się dokończyć tego procesu. Teraz mamy realną szansa na stworzenie jednolitej identyfikacji dla naszego kraju - tłumaczyHenryka BochniarzPrezydent Konfederacji Lewiatan. Organizacja ta wspólnie z Pracodawcami RP, Krajową Izbą Gospodarczą oraz Stowarzyszeniem Komunikacji Marketingowej SAR zorganizowali konkurs na logo, które ma jednoczyć polskie firmy w kontaktach zagranicznych.
Do wyboru są trzy propozycje, zaprojektowane przez Wally'ego Olinsa, specjalistę od budowania marki, który doradzał już Hiszpanii, Portugalii, Londynowi i Nowemu Jorkowi. A sprężyny mają odpowiadać idei "Twórczego Napięcia", która z kolei jest elementem strategii promowania Polski, która powstaje już od 10 lat.
A dlaczego akurat sprężyna? Jak piszą organizatorzy, symbol sprężyny pokazuje nasz potencjał, nasze niepokorne, ale jednocześnie konstruktywne podejście do świata. Odnosi się również do historii Polski - im bardziej, jako naród, byliśmy przytłaczani, tym bardziej emitowaliśmy większą energią, odradzaliśmy się silniejsi
i dynamiczniej działaliśmy. Jesteśmy w stanie napięcia, które wyzwala energię i pobudza nas do działania - zupełnie jak sprężyna. Polacy zawsze próbowali osiągać to, co wydawałoby się niemożliwe – i często im się to udawało. Polska zasila świeżymi pomysłami, przeżyciami i zaangażowaniem.
Nie jest to pierwsza próba wprowadzenia uniwersalnego logo dla Polski. W 2002 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych na podstawie uchwały rządu jako symbol naszego kraju zatwierdziło biało-czerwony latawiec. Jednak jak wykazało przeprowadzone przez Fundację Best Place pod koniec 2011 roku badanie, znaku nie kojarzono nawet w Polsce. Czy ze sprężynami będzie inaczej? Która z wersji Wam podoba się najbardziej?
Głosować można TUTAJ.