Piciu nieletnich sprzyja reklama, duża ilość sklepów z alkoholem i praktycznie fikcyjne ograniczenie wieku sprzedaży - mówi IAR ksiądz Henryk Bartuszek odpowiedzialny za duszpasterstwo trzeźwości w archidiecezji warszawskiej. Duchowny podkreśla, że choć w sklepach wisi kartka o wieku ograniczającym sprzedaż alkoholu, to jest - jego zdaniem - ciche społeczne przyzwolenie na to, aby wydawać go niepełnoletnim.

Reklama

Do tego dochodzi ogromna liczba miejsc sprzedaży alkoholu. Praktycznie w każdej wsi, miasteczku i mieście jest bardzo wiele takich punktów- dodaje ksiądz Henryk Bartuszek.

Problem łatwego dostępu do alkoholu i jego reklamy w mediach w kontekście ludzi młodych pojawia się w liście do wiernych biskupa Tadeusza Bronakowskiego. Hierarcha stoi na czele Zespołu Episkopatu Polski do spraw Apostolstwa Trzeźwości. Jego list będzie jutro czytany w kościołach. Biskup prosi w nim, aby w trosce o wychowanie dzieci i młodzieży bez alkoholu swoje siły połączyły: rodziny, społeczeństwo i rząd.

Sierpień to od ponad trzydziestu lat w Kościele rzymskokatolickim w Polsce miesiąc trzeźwości. Kościół co roku zachęca w tym okresie do całkowitej abstynencji