Wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Galperyn odniósł się m.in. do kwestii procesu lustracyjnego 99-letniego generała Zbigniewa Ścibor-Rylskiego. – My Powstańcy sądzimy, że to dobry dzień i miejsce na poruszenie tego tematu. Zdecydowaliśmy się, bo zarzucano nam bierność w sprawie obrony dobrego imienia generała. Byliśmy przez niego zobligowani, by nie dawać upustu emocjom, nie prostować – tłumaczył.
I dodał ostro: - Podtrzymywanie kontaktów (przez Ścibor-Rylskiego - red.), jako oficera wywiadu AK, z UB, odbywało się na rozkaz przełożonych. Celem było pozyskanie informacji dla AK. Niestety nie żyje już nikt, kto by poświadczył że generał otrzymał takie polecenie. Wielu kolegów dzięki niemu uniknęło aresztowania! – nie krył emocji Galperyn.