Wyjaśnił, że chodzi o nieruchomości pod adresami: Otwocka 10, Kępna 15, Domaniewska 10 i Górczewska 124.
Złożone zostały cztery zawiadomienia do prokuratury, to jest efekt naszego wewnętrznego audytu, w którym weryfikujemy sposób postępowania przy tych sprawach, które budzą wątpliwości. Wynikiem tego audytu są cztery zawiadomienia do prokuratury, dwa dotyczą czasów, kiedy decyzje zwrotowe wydawał Lech Kaczyński - powiedział Milczarczyk.
Wyjaśnił, że chodzi o Otwocką 10 i Kępną 15. W kwestii tej pierwszej nieruchomości wątpliwości ratusza wzbudziło to, że został wskazany kurator dla tego postępowania zwrotowego dla osoby, która kiedyś była właścicielem tej nieruchomości, natomiast nie figurowała w bazie PESEL. Może to wskazywać, że ta osoba już zmarła. Zatem, jak podkreślił Milczarczyk, mogło dojść do powołania kuratora dla osoby prawdopodobnie nieżyjącej.
W sprawie Kępnej 15 ratusz ocenia, że nie sprawdzono, czy obywatel brytyjski, który był rzekomym właścicielem tej nieruchomości, nie był objęty umową odszkodowawczą, na podstawie której wypłacano odszkodowania.
Trzeci zwrot budzący wątpliwości ratusza to Domaniewska 10. - Ten zwrot nastąpił, kiedy komisarzem Warszawy był Kazimierz Marcinkiewicz. Składając to doniesienie opieramy się na wątpliwościach, co do tego czy nieruchomość przy Domaniewskiej 10 została zwrócona rzeczywiście prawowitym właścicielom - powiedział Milczarczyk.
Czwarte doniesienie dotyczy sporego terenu przy ul. Górczewskiej 124. - Tutaj decyzję podejmował minister rolnictwa Marek Sawicki. Nieruchomość została zajęta po wojnie na podstawie reformy rolnej. Nie sprawdzono w naszej ocenie, czy spółka, która wystąpiła o zwrot tych nieruchomości, miała rzeczywiście do tego prawo, czy była następcą prawnym spółki działającej przed wojną - wyjaśnił Milczarczyk.
Jako pierwsze o złożeniu zawiadomień do prokuratury przez prezydent stolicy poinformowało Radio ZET.