Pierwszy stopień zagrożenia przewiduje wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować szkody materialne i zagrożenie życia. Należy spodziewać się wtedy utrudnień w ruchu drogowym, zakłóceń w przebiegu imprez plenerowych lub możliwość ich odwołania. Jak podało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, w sobotę najsilniej padać ma w Małopolsce, na Śląsku i w województwie świętokrzyskim (do 40 mm). Burze z gradem mogą występować jeszcze na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Wiatr podczas burz może osiągnąć w porywach do 70 km/h.
RCB apeluje o bezpieczeństwo nad wodą. Przypomina, że w piątek utopiły się cztery osoby. W ciągu ostatniej doby w związku z burzami i silnym wiatrem straż pożarna interweniowała w całym kraju 750 razy. Najwięcej w województwie: mazowieckim (182), świętokrzyskim (145) i małopolskim (125). W wyniku nawałnic uszkodzone zostały dachy na 69 budynkach, w tym na 36 budynkach mieszkalnych. Jest także jedna ofiara śmiertelna - w piątek wieczorem w Sokołowie Podlaskim (woj. mazowieckie) utonął mężczyzna, który został porwany przez nurt wezbranej rzeki Cetynia.
Według ostatnich danych RCB, bez prądu wciąż pozostaje 4,1 tys. odbiorców. Najwięcej - 2,2 tys. w województwie mazowieckim, 1 tys. w podlaskim, oraz 0,8 tys. w podkarpackim.
RCB przypomina, że podczas burz nie powinno się wychodzić z domu bez konieczności. Należy również unikać otwartych przestrzeni, nie stawać przed jedynym w okolicy drzewem czy masztem oraz unikać dotykania metalowych przedmiotów. Osoby prowadzące samochód powinny zjechać na parking z dala od drzew. W górach należy jak najszybciej zejść ze szczytu. Osoby pływające powinny natychmiast wyjść z wody i oddalić się od brzegu.