Sytuacja miała miejsce po południu na jednym z peronów dworca Warszawa-Śródmieście.
"Poród odbył się na peronie w asyście policji, ochrony i ojca. Akcja przebiegła sprawnie, a dziecko jest całe i zdrowe" - napisał na Twitterze dziennikarz Radia Zet Paweł Nadrowski.
W tak nietypowych okolicznościach mamą została pasażerka jednego z podmiejskich pociągów. Akcja porodowa trwała ok. 15 minut. Po wszystkim młoda mama została wraz z noworodkiem zabrana do szpitala przez karetkę pogotowia.
PKP potwierdziło tę informację i złożyło gratulacje rodzicom. Zapowiedziało również, że maluch otrzyma "kolejarską wyprawkę".