Tak, w dużym uproszczeniu, można opisać mechanizm rozszerzonej odpowiedzialności producenta. W poniedziałek resort środowiska zaczął zamknięte dla mediów konsultacje o kształcie nowego systemu. DGP dotarł do szczegółów tej koncepcji. Zakłada ona rozdzielenie pieniędzy na dwa strumienie. Jeden trafiłby do organizacji odzysku, jak obecnie. Z tą różnicą, że odpowiadałyby one za recykling odpadów m.in. z handlu.

Reklama

Drugi wpłynąłby zaś do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, a potem do gmin. Powołana zostałaby też nowa instytucja, roboczo nazywana regulatorem, która miałaby ustalać wysokość stawek dla przemysłu i nadzorować efektywność działania systemu.

CZYTAJ WIĘCEJ W ŚRODOWYM WYDANIU DGP >>>