20 organizacji pozarządowych (NGO) z Warszawy zaapelowało w środę do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego oraz Marszałka Województwa Mazowieckiego Adama Struzika o podjęcie pilnych i konkretnych działań na rzecz poprawy jakości powietrza w Warszawie. Domagają się zakazu spalania węgla i drewna w granicach miasta, ograniczenia liczby samochodów na ulicach Warszawy oraz lepszego monitoringu jakości powietrza, zwłaszcza w okolicach żłobków, przedszkoli i szkół.
O tym, jaka jest jakość powietrza w mieście, mogliśmy się przekonać w poprzedni piątek, kiedy normy jakości powietrza w Warszawie zostały przekroczone 400-krotnie - zaznaczyła na konferencji prasowej Kamila Drzewicka, radczyni prawna w Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Podkreśliła, że Warszawa, tuż po aglomeracji krakowskiej i śląskiej, zajmuje trzecie miejsce pod względem zanieczyszczenia powietrza w Polsce. Wskazywała, że w 2018 roku w aglomeracji warszawskiej przekroczenia PM10 notowano przez 112 dni w roku, w 2017 – 79, 2016 – 76, a w 2015 przez 80 dni w roku.
Drzewicka oceniła, że działania miasta w kwestii poprawy jakości powietrza są niewystarczające. Wskazała także, że obecnie opracowywany jest program ochrony powietrza dla aglomeracji warszawskiej, który zadecyduje, czy w Warszawiacy będą mieć czyste powietrze, czy nie. Dlatego, jak wyjaśniła, organizacje pozarządowe opracowały wspólnie postulaty do władz miasta i województwa. Te trzy postulaty to: zakaz spalania węgla i drewna, mniej samochodów na ulicach Warszawy oraz lepszy monitoring jakości powietrza przy publicznych żłobkach, przedszkolach i szkołach" - wyliczała. "Panie prezydencie, czekamy na wyznaczenie spotkania, podczas którego będziemy mogli szerzej omówić nasze postulaty - powiedziała.
Robert Migas-Mazur ze stowarzyszenia "Porozumienie dla Pragi" podkreślił, że wciąż ponad 1500 lokali należących do miasta ogrzewanych jest węglem, z czego ponad 500 znajduje się na Pradze Północ, a do tego dochodzą jeszcze prywatne kopciuchy, których miasto szacuje na ok. 20 tys.. Jak dodał, są jeszcze kominki domowe palone drewnem, które również są wysokoemisyjne. Doceniamy starania miasta, które wymienia piece, natomiast uznajemy te działania za niewystarczające - powiedział. Chcemy, by Warszawa, wzorem Krakowa, wprowadziła totalny zakaz palenia węglem i drewnem od 2022 roku - apelował.
Jan Mencwel z "Miasto Jest Nasze" zauważył, że nie ma skutecznej polityki antysmogowej bez ograniczenia ruchu samochodów w stolicy. W Warszawie ruch aut jest ogromny i zwiększa się z każdym rokiem - zaznaczył. Jak mówił, do miasta spoza granic Warszawy codziennie wjeżdża ponad pół miliona aut. Domagamy się od dawna, by celem polityki miasta było zmniejszenie ruchu aut na ulicach - podkreślił. Agnieszka Drozd z Warszawskiego Alarmu Smogowego apelowała do władz Warszawy o rozbudowanie sieci czujników pokazujących jakość powietrza w stolicy. Postulowała, by ustawić je w takich miejscach, jak żłobki, przedszkola i szkoły.
Przedstawiciele NGO-sów przypomnieli, że prawo UE zobowiązuje państwa członkowskie do utrzymania jakości powietrza, która nie zagraża zdrowiu ludzi i zgodnie z dyrektywą PE w sprawie czystszego powietrza dla Europy, dopuszczalne wartości stężeń pyłu zawieszonego PM10 nie mogą przekraczać średniorocznie 40 µg/m3 oraz 50µg/m3 w ciągu doby. Norma dobowa może być przekroczona maksymalnie do 35 razy w roku.
Apel do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego oraz marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika podpisało 20 NGO-sów, w tym m.in.: Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze, Smog Wawerski, Warszawski Alarm Smogowy, Stowarzyszenie Warszawa Obywatelska, Fundacja Strefa Zieleni, Stowarzyszenie Serduszko dla Dzieci, Stowarzyszenie "Porozumienie dla Pragi".