Sprawa dotyczy środowego, prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego o naruszenie dóbr osobistych z powództwa Natalii Nitek-Płażyńskiej (żona posła PiS Kacpra Płażyńskiego - PAP) przeciwko niemieckiemu przedsiębiorcy Hansowi G. Biznesmen ten prowadzący firmę w Pomorskiem był nagrywany przez powódkę od czerwca 2015 r. do stycznia 2016 r. Zachowanie Hansa G. nagłośniła Telewizja Republika w marcu 2016 r., która wyemitowała nagrania. Hans G. krzyczał na nich: "Zabiłbym wszystkich Polaków, nie miałbym z tym problemu" i "Idiot Polak", a także słychać było naśladowanie dźwięku strzelania.

Reklama

Sąd Apelacyjny nakazał Hansowi G. pisemnie przeprosić Nitek-Płażyńską za naruszenie dóbr osobistych w postaci godności i świadomości narodowej oraz zapłacić 10 tys. zł na rzecz Muzeum Piaśnickiego. Jednocześnie, odnosząc się do pozwu pełnomocnika Hansa G. przeciwko Nitek-Płażyńskiej, Sąd Apelacyjny uznał, że ma ona przeprosić obywatela Niemiec za nagrywanie i upublicznienie nagrań bez jego zgody oraz zapłacić 10 tys. zł na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Nitek-Płażyńska została też obciążona kosztami procesu w wysokości ok. 6 tys. zł.

"W związku z bezprecedensowymi atakami na sędziów Sądu Apelacyjnego w Gdańsku orzekających w sprawie I ACa 363/19, w szczególności sędziego Małgorzatę Zwierzyńską, z uwagi na wydany w dniu 4 marca 2020 r. wyrok w sprawie o ochronę dóbr osobistych, zawartymi w korespondencji wpływającej na skrzynki e-mailowe Sądu informuję, że Prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku skierował w dniu 6 marca 2020 r. zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ściganego z urzędu, tj. przestępstwa opisanego w art. 226 § 1 k.k. w zw. z art. 115 § 13 ust. 3 k.k." - głosi oświadczenie rzecznika prasowego Sądu Apelacyjnego w Gdańsku Romana Kowalkowskiego, opublikowane w poniedziałek na stronie internetowej sądu.

Reklama

rop/ jann/