Za coś takiego księdzu grozi osiem lat więzienia. Prokuratora Okręgowa w Kielcach postawiła mu już cztery zarzuty. Dwa dotyczą posiadania niedozwolonych treści pornograficznych, a dwa - używania nielegalnego oprogramowania.
Duchowny może dostać jednak mniej niż osiem lat, bo przyznał się do wszystkiego.
Sprawa wyszła na jaw w sierpniu dzięki pracownikom zakładu naprawy sprzętu RTV. Elektronicy, naprawiając odtwarzacz DVD księdza, użyli testowo płyty, którą duchowny zostawił w środku. Od razu poinformowali policję o tym, co ujrzeli. A była tam nagrana ohydna kolekcja pedofila.
Nie dość, że ściągał przez internet ohydne filmy, to jeszcze je rozpowszechniał. Mało tego. 29-letni ksiądz z okolic Sandomierza w Świętokrzyskiem nie tylko jest pedofilem, ale i złodziejem. Dzielił się z innymi zboczeńcami pornografią dziecięcą za pomocą pirackich programów. Wpadł przez przypadek, gdy zepsuło mu się DVD. Oddał do naprawy odtwarzacz, w którym była płyta z jego brudną kolekcją.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama