Muzyk poparł ogólnopolską akcję "Nie zabieraj swoich narządów do nieba - one potrzebne są tu na ziemi". Artysta nie tylko wspiera akcję i pomaga przy jej promocji, ale i sam zdecydował się na ważną deklarację: chce, by po jego odejściu serce, nerki czy wątroba zostały przeszczepione tym, dla których transplantacja to jedyny ratunek.
Rubik ma nadzieję że jego krok zachęci innych do przyłączenia się do tej akcji i wypełnienia specjalnej deklaracji woli, w której jest jasno napisane: chcę i zgadzam się, by po mojej śmierci moje organa służyły innym. On sam już taką deklarację podpisał. "Zawsze popierałem i będę popierał każdą inicjatywę, która może uratować czyjeś życie" - powiedział.
Piotr Rubik ma wielkie serce nie tylko do muzyki, ale także do ludzi. Właśnie podjął ważną decyzję: gdy umrze, jego narządy powędrują do ludzi czekających na przeszczepy. Dzięki temu będzie mógł uratować niejedno życie - pisze "Fakt".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama