Prezydent podkreślił, że uczestnicy powstania walczyli przez 63 dni wspierani przez "niepełne zaplecze (…) zaplecze, które dawało im serce". Jak podkreślił, zapleczem żołnierzy powstania była ludność Warszawy. To byli ci, którzy przygarniali powstańców, to byli ci, którzy gotowali dla nich posiłki, to byli ci, którzy ich wspierali, ściskali ich ręce, którzy trwali w koszmarnych warunkach w piwnicach domów, to byli ci, których Niemcy mordowali - mówił.
Chylimy dzisiaj czoła w tym apelu poległych, w tej modlitwie za dusze wszystkich tych, którzy polegli i których pomordowano, ale także za dusze tych, którzy już po prostu odeszli, zarazem ciesząc się, że możemy być obok powstańców warszawskich – dodał Andrzej Duda.
Zwrócił uwagę, że kiedy patrzy się na zdjęcia z powstania, "na twarze tych chłopców i dziewcząt, silnych jak stal, to z tych twarzy emanuje jasność, uśmiech". To są twarze ludzi wolnych, to są twarze patriotów, to są twarze dzieci Warszawy, wiernych synów i córek Rzeczypospolitej - powiedział prezydent.
Trzaskowski: Pamięć o powstaniu częścią naszego DNA
Pamięć o Powstaniu Warszawskim jest częścią naszej tożsamości, naszego DNA; będziemy się spotykać dalej, przez lata i dziesięciolecia, i będziemy czcili pamięć o Powstaniu Warszawskim - powiedział na Placu Krasińskich prezydent stolicy Rafał Trzaskowski
Wspomniał, że nadal trwają dyskusje, "czy było warto rozpocząć Powstanie Warszawskie, jakie są wnioski z powstania". Podkreślił, że w przypadku takich dyskusji chce powtórzyć słowa, które zawsze słyszy od powstańców, że "ci wszyscy, którzy nie byli pięć lat pod okupacją, nie byli poniżani, nie widzieli tych wszystkich zbrodni, nie mają prawa do tego, żeby oceniać powstanie i powstańców".
Tylko ci, którzy przeżyli Powstanie wiedzą, że po prostu inaczej być nie mogło. To jest bardzo ważna lekcja - powiedział Trzaskowski
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki stanęło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono ze zniszczonego miasta, które po powstaniu Niemcy niemal całkowicie zburzyli.