Do zdarzenia doszło 12 września 2021 roku w Załakowie na Kaszubach na polu kukurydzy. Oskarżony, członek Polskiego Związku Łowieckiego dokonywał po zmroku odstrzału sanitarnego dzików, które często żerowały na tym polu.

Reklama

Tragiczna pomyłka

- Po usłyszeniu dźwięku poruszających się kłosów kukurydzy, nie upewniwszy się we właściwy sposób co do tożsamości poruszającego się obiektu, oddał strzał sadząc, że mierzy do zwierzyny. Trafił w znajdującego się w gęstwinie 14-letniego chłopca - poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.

Myśliwy po stwierdzeniu pomyłki niezwłocznie udzielił pomocy pokrzywdzonemu.

Obrażenia nastolatka

Pokrzywdzony doznał obrażenia na czas powyżej 7 dni w postaci rany postrzałowej, skutkującej wieloodłamowym złamaniem podudzia lewego. Był narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Oskarżonemu zarzucono nieumyślne spowodowanie u pokrzywdzonego obrażeń na czas powyżej siedmiu dni i nieumyślone narażenie go na bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Przesłuchany w trakcie śledztwa przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Myśliwemu grozi do roku więzienia.