Jarosław Jakimowicz w programie "W kontrze" w TVP Info odniósł się do sprawy uchodźców z Ukrainy, którzy dostają mandaty za brak biletów w komunikacji miejskiej w Trójmieście. Jestem ciekaw, czy kontrolerzy tego ruchu drogowego, tzw. kanary, też oglądali ten konkurs i czy to, że od Ukrainy dostaliśmy zero punktów za nasz występ, a my im daliśmy 12, będą ich bardziej karać, czy mniej? — ocenił Jakimowicz.
Skarga na Jakimowicza do KRRiT
Juliusz Braun złożył skargę na wypowiedź Jakimowicza o uchodźcach do KRRiT. Audycja 'W kontrze' prezentowana jest na stronie internetowej TVP jako program publicystyczny, a Jarosław Jakimowicz jest jednym z prowadzących, co nakłada na niego obowiązek szczególnej troski o kształt audycji. 15 maja J. Jakimowicz podjął temat głosowania ukraińskiego jury podczas festiwalu Eurowizji. Wypowiedź ta wprowadzała w błąd odbiorców co do charakteru głosowania. To nie 'Ukraina', ale niezależne jury składające się z ekspertów nie przyznało żadnych punktów polskiemu wykonawcy, a w głosowaniu widzów ukraińskich widzów polska piosenka uzyskała maksymalną liczbę punktów. To właśnie głosowanie można uznać za wyraz szczególnej sympatii wobec naszego kraju - napisał w skardze Braun.
Jakimowicz decyzję jury potraktował jako wyraz niewdzięczności za pomoc udzielaną Ukraińcom w Polsce, sugerując jednocześnie, iż powinno to mieć wpływ na sposób traktowania uchodźców z Ukrainy w Polsce. Jego wypowiedź wpisuje się w nurt antyukraińskiej propagandy obecny niestety w polskim internecie, choć na szczęście marginalny. Jest to szczególnie oburzające, miało bowiem miejsce w telewizji publicznej, a autorem wypowiedzi jest pracownik TVP szczególnie promowany przez kierownictwo stacji - wskazuje członek RMN.