Sprawa dotyczy informacji Wirtualnej Polski na temat Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie, prowadzonym przez siostry zakonne. Miały one bić niepełnosprawne dzieci, przywiązywać je do łóżek czy zamykać je w klatce. CZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ>>>
Maląg: To skandal. Kontrole w DPS-ach w całej Polsce
To skandal. Nie ma zgody na takie postępowanie w żadnym wymiarze – podkreśla minister rodziny i polityki społecznej.
Co po kontroli? Jeśli to się całkowicie potwierdzi, że takie zdarzenia miały miejsce, to są konkretne kroki. Osoby, którym zarzuty będą postawione – odpowiedzą przed prawem. Na pewno będzie przede wszystkim zabezpieczenie tych mieszkańców i może nawet dojść do zamknięcia – zapowiada Marlena Maląg. Minister dodaje, że wyniki kontroli prowadzonej przez wojewodę małopolskiego, któremu podlega placówka, powinny być "na dniach". i zaznacza, że zleciła kontrolę wszystkich DPS-ów w Polsce.
Maląg: Nie stygmatyzujmy zakonnic
Szefowa resortu rodziny i pomocy społecznej podkreśla, że Dom Pomocy Społecznej w Jordanowie był już wcześniej kontrolowany i nie dopatrzono się tego typu nieprawidłowości, jak bicie dzieci czy zamykanie ich w klatce.
Jestem w kontakcie z wojewodą, mieszkańcy są zabezpieczeni, mają sprawowaną opiekę – mówi minister Maląg. Dopytywana o to, czy wciąż opiekę nad dziećmi sprawują zakonnice, Maląg odpowiedziała, że "tam nie pracują tylko zakonnice” i dodała: Nie stygmatyzujmy zakonnic.
Minister: W różnych domach takie incydentalne zjawiska miały miejsce
W różnych domach na przestrzeni lat takie incydentalne zjawiska miały miejsce i to bez względu na to, czy prowadziły je siostry czy świeccy. Nie ma zgody na jakiekolwiek takie zachowanie – mówi minister rodziny i polityki społecznej. Dodaje, że "w tym domu są osoby, które są zatrudnione, wykonują swoje zadania zgodnie z zatrudnieniem".
Domy opieki prowadzone przez instytucje kościelne są nietykalne? Absolutnie tak nie jest. Wszystkie placówki, bez względu na to, czy są prowadzone przez osoby świeckie czy zakonne, są tak samo kontrolowane. Nie ma naszej zgody na łamanie prawa i krzywdzenie najsłabszych– podkreśliła Marlena Maląg.
Pomoc psychologiczna dla niepełnosprawnych dzieci w ośrodku w Jordanowie? Tam jest cały czas udzielana pomoc. Według standardów, które są w DPS-ach – opieka psychologiczna, wzmocniona psychologiczna. Ten ośrodek jest cały czas pod nadzorem pana wojewody – skomentowała.
Pytana przez Agnieszkę Dudzińską – kandydatkę PiS na RPO – o to, dlaczego Polska nie realizuje unijnego wymogu deinstytucjonalizacji opieki, Marlena Maląg odpowiedziała: Realizujemy, pozwolę sobie przypomnieć pani Agnieszce Dudzińskiej, że w zeszłym tygodniu rząd przyjął program deinstytucjonalizacji – wieloletni program, zakłada przeprowadzenie procesu do roku 2030, z perspektywą do 2035. Minister podkreśliła, że nie chodzi o to, że nie będzie w ogóle DPS-ów. Musimy dać wybór obywatelom, rodzicom tych dzieci, gdzie one mają przebywać. To nie jest tak, że zlikwidujemy wszystkie DPS-y – powiedziała Maląg.
Maląg mówi o "skoku cywilizacyjnym" ws. nakładów na wsparcie osób niepełnosprawnych
Minister rodziny i polityki społecznej podaje, że w Polsce w Domach Pomocy Społecznej przebywa w sumie ponad 75 tysięcy osób. Dzieci jest niespełna 3 tysiące, a nieletnich dzieci ponad 700 osób. Deinstytucjonalizacja to proces, który zakłada opiekę środowiskową – skomentowała. Marlena Maląg podkreśla, że jest "skok cywilizacyjny" w porównaniu do 2015 roku, jeśli chodzi o nakłady na wsparcie osób niepełnosprawnych. W 2015 roku to było ponad 15 mld złotych, dziś to jest ponad 37 mld złotych – precyzuje.
500 plus zamieni się w 600 plus lub 700 plus? Przynajmniej na ten rok takich planów nie ma – odpowiedziała Maląg.