Szef MSWiA i minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński poinformował w ubiegły czwartek o rozbiciu przez ABW siatki szpiegowskiej działającej na rzecz Rosji. W ostatnich dniach Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała dziewięć osób podejrzanych o współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi. Podejrzani prowadzili działania wywiadowcze przeciwko Polsce oraz przygotowywali akty dywersji na zlecenie rosyjskiego wywiadu - powiedział minister. Zaznaczył, że zatrzymani to cudzoziemcy zza wschodniej granicy.

Reklama

"To była grupa, która przygotowywała się do aktów dywersji"

Mieliśmy do czynienia z grupą, która przygotowywała się do aktów dywersji, do fizycznego destabilizowania szklaków transportowych. A zatem nie mogło być wątpliwości. Ta grupa musiała być zneutralizowana i trafić do aresztu. (…) Ta sprawa była zbyt poważna, żebyśmy mogli tylko ją obserwować – powiedział w środę w RMF FM zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Podkreślił, że czynności śledcze ws. siatki szpiegującej dla Rosji wciąż muszą trwać. Musimy mieć pewność, że wszyscy z nią związani zostaną zidentyfikowani i pociągnięci do odpowiedzialności - oznajmił.

Reklama

Wskazał, że grupa rozbita przez polskie służby monitorowała w naszym kraju wszystko to, co wiąże się z pomocą dla Ukrainy. Nie ukrywał, że Rosjanie nadal będą szukali sposobów na destabilizowanie polskiej pomocy dla Ukrainy.

Co z Chinami?

Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych został także zapytany o działania służb chińskich. Chiny są mocno ekspansywne, oczywiście głównym atutem chińskim są wciąż pieniądze i inwestycje, ale widzimy wyraźnie, że za tymi pieniędzmi często kryją się również chińskie służby specjalne. I tu zdecydowanie widać wzrost aktywności chińskiego państwa – odpowiedział.

Ocenił, że Chińczycy próbują ugrać swoje przy okazji wojny Rosji z Ukrainą. Z jednej strony próbują bardzo mocno zwasalizować Rosję, ale także szukają okazji, aby osłabiać Zachód, żeby infiltrować, infekować, głównie pieniędzmi i inwestycjami.

Reklama

autor: Wojciech Kamiński