Szef MEiN w niedzielę spotkał się z mieszkańcami Lublina w ramach trasy programowej „Przyszłość to Polska”, podczas której politycy PiS mają przeprowadzić tysiące spotkań z wyborcami przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi. W swoim wystąpieniu podsumował działania na rzecz edukacji dzieci i młodzieży.

Reklama

Przekazał, że ponad 8 mld zł zostało przeznaczonych od 2021 roku na rządowe inwestycje w edukację. 5,2 mld zł tylko z Polskiego Ładu na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy. 1,2 mld zł tylko w 2022 roku na Laboratoria Przyszłości (…) Plus kilkaset milionów złotych na Mobilne Laboratoria Przyszłości w każdym powiecie – mówił Czarnek.

Czarnek o szkołach specjalnych

Jako przykład wskazał m.in. przekazanie ponad 64 mln zł rządowych pieniędzy na budowę nowej szkoły specjalnej dla dzieci niepełnosprawnych w Lublinie. Bo u nas dzieci niepełnosprawne się rodzą. My +nie radzimy+ sobie tak, jak radzą sobie na Zachodzie. My życie szanujemy na najwyższym poziomie w Europie. Życie chronimy na najwyższym poziomie w Europie; tak jak uczy nas tego św. Jan Paweł II i jak nas uczy dekalog – podkreślił szef MEiN.

Poinformował także o planach uruchomienia stałego funduszu, który będzie wspomagał szkoły specjalne w całym kraju. Skończymy z tym gadaniem o edukacji włączającej. Skończmy z gadaniem i straszeniem, że będziemy likwidować szkoły specjalne. Kto? My? Likwidować szkoły specjalne?… To po co przywieźliśmy 64 mln zł prezydentowi miasta Lublina (…) My nie jesteśmy od likwidacji szkół specjalnych - podkreślił Przemysław Czarnek.

Przypomniał również o programie laptopów dla każdego 4-klasisty. Odnosząc się do szkolnictwa zawodowego, podał przykład tworzenia branżowych centrów umiejętności, na które przeznaczono 1,8 mld złotych.

Reklama

Minister Czarnek nawiązał też do słów szefa Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, który w piątek powiedział, że „jeśli ktoś poważnie traktuje Dekalog, naprawdę wierzy w to, że Opatrzność Boża jest po to, żeby wspierać dobro, no to nie może głosować na PiS”.

Nikomu z nas, także mi dzisiaj w kościele (…) i nikomu tam z obecnych nie przyszłoby do głowy, żeby pytać się nawzajem na kogo głosujemy, czy w ogóle chodzimy na wybory. Nikt z nas nie ośmiela się mówić naszym krewnym, braciom, dzieciom, szwagrom, że jak głosujesz na Platformę, na PSL to nie jesteś katolikiem. My tego nie robimy, bo my szanujemy wolność religijną, wolność do prywatności. Bo my jesteśmy ludźmi wolności, a oni organicznie brzydzą się wolności. Dlatego Tusk staje i mówi, że ty jesteś katolik, ty nie - ty głosujesz tak, to katolikiem nie jesteś – to może robić tylko człowiek totalitaryzmu, nie wolności – ocenił Czarnek.

Religia dla trzylatków?

Jedna z uczestniczek spotkania w Lublinie zapytała ministra o ewentualne wprowadzenie nauki religii od trzeciego roku życia w przedszkolu. Nie będziemy tego wprowadzać. Wydaje mi się, ze to jest za wcześnie dla trzylatka (…) Takiego programu Prawo i Sprawiedliwość nie ma, ale Prawo i Sprawiedliwość ma program ochrony religii, ochrony wartości, ochrony chrześcijaństwa, bo Polska to chrześcijaństwo od 1057 lat – przypomniał szef MEiN.

Odniósł się również do trwających prac zmierzających do odchudzenia podstawy programowej, podkreślając przy tym znaczenie tworzenia relacji rówieśniczych. Zatem ograniczamy siatkę godzin, chcemy zdjąć w tygodniu nawet do 5 godzin zajęć, po to, żeby nie zakuwać tylko, nie przesiadywać nad książkami, ale żeby były to zajęcia miękkie, wyjścia do parku, do lasu, do kina do muzeów – wymienił Czarnek.

Odpowiadając na pytanie związane z podwyżkami dla nauczycieli wskazał, że średnia podwyżka dla najmniej zarabiających wyniosła 35 proc. tj. 1240 zł brutto, a 14 proc. średnio (tj. 814 zł brutto) dla najlepiej zarabiających. Zapowiedział też przywrócenie uprawnienia emerytalnego nauczycielskiego „po 20 latach przy tablicy, po 30 latach w ogóle”.

Inna uczestniczka spotkania w Lublinie zapytała ministra, czy niektórych „jawnych zdrajców ojczyzny, którzy zasiadają w Brukseli, nie szłoby pozbawić obywatelstwa polskiego”.

Nie da się ich pozbawić obywatelstwa, nie te czasy, ale trzeba egzekwować odpowiedzialność za plucie, szczucie, hejtowanie na Polaków (…) na Polskę, na polską wieś, polską rację stanu, polskie społeczeństwo i za to musi być odpowiedzialność – stwierdził Czarnek.

Nikt bezkarnie nie może mówić, że polscy leśnicy zakopywali w grobach masowych jakichś migrantów; nikt bezkarnie nie może mówić, że tu się gwałci prawa mniejszości – dodał szef MEiN.

Autorka: Gabriela Bogaczyk