W piątkową noc operator monitoringu miejskiego zauważył młodego mężczyznę, który podbiegł do kobiety przechodzącej w pobliżu skrzyżowania Reymonta z Broniewskiego i zaczął ją dusić. Natychmiast wysłano tam patrol.
Na miejscu funkcjonariusze zauważyli młodego, agresywnego mężczyznę. Podbiegł on do osoby na hulajnodze i zaczął ją kopać. Mimo wezwań strażników mężczyzna nie uspokoił się - przekazali strażnicy.
21-latek został szybko obezwładniony i zakuty w kajdanki. Po chwili na miejsce przyjechała druga załoga straży miejskiej. Strażnicy wezwali policję.
Nikt nie zareagował
Według relacji zaatakowanej kobiety agresor zaszedł ją od tyłu, złapał za gardło i zaczął dusić. Mimo szarpaniny i krzyków nikt z przechodniów nie zareagował. Kobieta uwolniła się sama.
Agresor napadł na ekspedientkę
Dodała, że chwilę przed zdarzeniem mężczyzna napadł na ekspedientkę pobliskiego sklepu monopolowego. Sprzedawczyni potwierdziła, że kilka minut przed przyjazdem strażników agresor próbował ją chwycić przez okienko sklepu i wyciągnąć przez nie na zewnątrz. Gdy mu się to nie udało bezskutecznie usiłował wedrzeć się do pomieszczenia.
Strażnicy zaopiekowali się obiema przerażonymi kobietami a sprawcę przekazali policjantom.
autorka: Marta Stańczyk