Silnych opadów deszczu należy się spodziewać miejscami na wschodzie kraju. Lokalnie może tam spaść do 20 litrów wody na m kw. - powiedział PAP Kamil Walczak z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Temperatura maksymalna wyniesie od 8-9 stopni Celsjusza na północy kraju, ok. 11 w centrum, najcieplej na południu - do 15 stopni – podał synoptyk.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, na południu w porywach do 60 km/h, wysoko w górach powieje silniej - do 70 km/h, przeważnie z kierunków zachodnich. - Jedynie na północnym zachodzie wiać będzie z kierunków wschodnich – zaznaczył synoptyk IMGW.
Noc ze środy na czwartek na północy i zachodzie zapowiada się z przewagą chmur i z opadami deszczu.
Najwięcej deszczu spadnie na północnym wschodzie kraju, tam do 10-15 litrów wody na m kw. Najmniej opadów i najwięcej przejaśnień prognozujemy na południu kraju – wskazał synoptyk IMGW.
Dodał, że miejscami będą tworzyć się na ogół krótkotrwałe mgły ograniczające widzialność do 200-300 m. Wysoko w Tatrach może pojawić się słaby śnieg.
Najchłodniejsza noc będzie na Suwalszczyźnie. Tam temperatura minimalna wyniesie zaledwie 3 stopnie Celsjusza. Najcieplej ma być na zachodzie i południowym zachodzie kraju. Tam w najchłodniejszym momencie nocy termometry wskażą 8-9 stopni.
Wiatr pozostanie słaby i umiarkowany, na Wybrzeżu przejściowo porywisty, przeważnie z kierunków zachodnich.
W kolejnych dniach, jak powiedział synoptyk IMGW, dość pochmurnie, ale nie widać w prognozach zimy, temperatury będą dodatnie. Ujemne wartości mogą się pojawić jedynie na szczytach Tatr.
autorka: Inga Domurat