Jak powiedział w niedzielę oficer prasowy KPP w Wągrowcu asp. Dominik Zieliński, "dziś rano policjanci otrzymali informację od operatora telefonu alarmowego o zgonie 39-letniego mężczyzny w miejscowości Krzyżanki". Dodał, że służby zawiadomiła żona zmarłego.
Z informacji przekazanej w zgłoszeniu wynikało, że wieczorem dnia poprzedzającego mężczyzna wrócił na teren posesji. Policjanci ustalili, że nie poszedł do domu, zdecydował się pozostać w pojeździe. Nad ranem mężczyzna nie wykazywał czynności życiowych - wskazał policjant.
Przyczyny zgonu
Policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali czynności procesowe, a ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badań, celem stwierdzenia przyczyny zgonu.
Lokalne media podały, że małżeństwo z Krzyżanek było w sobotę na imprezie rodzinnej. Według ustaleń Portalu WRC, „po powrocie do domu żona pozostawiła męża w samochodzie zaparkowanym w blaszanym garażu. Mężczyzna miał być w stanie upojenia alkoholowego. Rano około godziny 8 żona wezwała pogotowie ratunkowe, bo jej mąż nie wykazywał oznak życia” – podano.
Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny.