Skazana prosi prezydenta o łaskę

Samotna matka z czwórką dzieci, pani Angelika, zwróciła się do prezydenta RP Andrzeja Dudy o ułaskawienie. Kobieta została skazana za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu innego mężczyzny, swojego sąsiada. Do zdarzenia doszło, gdy mężczyzna ten wraz ze swoją partnerką i córką, zjawił się w jej domu, by - jak to opisano - "dać nauczkę" mężowi pani Angeliki. Mężczyzna zaatakował męża pani Angeliki, a ta wbiła mu nóż w plecy. Swoją wersję tej historii pani Angelika przekazała reporterom "Uwagi" TVN.

Reklama

Sąd wymierzył karę 3 lat pozbawienia wolności. Pani Angelika trafiła do więzienia. Łącznie spędziła w zakładzie karnym 7 miesięcy. Karę odroczono z uwagi na wychowywanie dzieci. Dwójka z nich jest w spektrum autyzmu. Pani Angelika jest obecnie po rozwodzie i dzieci wychowuje sama.

Decyzja sądu

Jak relacjonuje Radio Zet, Sąd Okręgowy we Wrocławiu i Sąd Apelacyjny we Wrocławiu pozytywnie zaopiniowały wniosek o ułaskawienie w zakresie zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, która pozostała do odbycia, na okres 5 lat próby. Prezydent Andrzej Duda zna tę sprawę; kancelaria głowy państwa wystąpiła o dodatkowe dokumenty.

Otoczenie prezydenta zapewnia, że prezydent w tej sprawie podejmie decyzję, jak tylko dokumenty wpłyną.

Jest możliwość, oprócz procedury ułaskawieniowej, skorzystania z przepisów, o których mówi kodeks wykonawczy, czyli kwestia odroczeń ze względu na małe dzieci. Pewnie te środki też będą wykorzystywane - przekazała prezydencka minister Małgorzata Paprocka w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.