Określenie dostępności do budynków dla osób niepełnosprawnych
Dziennik Gazeta Prawna przypomina, że ustawa o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami weszła w życie w 2019 r., nakładając m.in. na podmioty publiczne obowiązek zapewnienia dostępności w obszarze architektonicznym osobom niepełnosprawnym.
W jej art. 66 zapisano, że przepisy wykonawcze zachowują moc nie dłużej niż 60 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. Termin ten minie 20 września 2024 r. Przyjęty wczoraj przez rząd projekt nowelizacji przesuwa go jednak o kolejne dwa lata.
"Jak tłumaczy Ministerstwo Rozwoju i Technologii, jest to koniecznie, gdyż poprzedni rząd nie przygotował przepisów wykonawczych. Co prawda 1 sierpnia 2024 r. wejdzie w życie znowelizowane rozporządzenie z 29 października 2023 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. z 2023 r. poz. 2442), ale w niewielkim stopniu reguluje ono kwestie dostępności" – czytamy w DGP.
Jak wskazano, termin określony w projekcie ustawy jest terminem maksymalnym, w którym zaniedbania poprzedniej ekipy rządowej powinny zostać naprawione. - Dziś podczas posiedzenia Rady Ministrów zdecydowaliśmy, aby skrócić go z trzech do dwóch lat. Dla mnie, jako ministry ds. równości, poprawa sytuacji osób z niepełnosprawnościami jest priorytetem, dlatego będę przyglądała się rozwojowi prac i deklaruję pełne wsparcie dla wszystkich rozwiązań, które przyspieszą proces zwiększenia dostępności infrastruktury dla osób z niepełnosprawnościami. W najbliższym czasie zostanie zorganizowany okrągły stół wokół tej sprawy, do którego zostaną zaproszeni wszyscy interesariusze – przekazała Katarzyna Kotula, minister ds. równości.
Środowiska niezadowolone
Dziennik Gazeta Prawna zauważa, że środowiska walczące o prawa osób niepełnosprawnych przyjmują kolejne przesunięcie w czasie przepisów ze smutkiem. Bez nich deweloperzy nie muszą uwzględniać potrzeb osób niepełnosprawnych.
– Od kilku lat jest gotowy projekt zmian w tym rozporządzeniu. Przeszedł on już proces konsultacji społecznych. Od początku miał być rozwiązaniem tymczasowym, odpowiadającym na najbardziej palące problemy i dającym czas na prace nad zupełnie nowym dokumentem. Decyzja o przesunięciu terminów spowoduje, że problemy m.in. budynków mieszkalnych bez wind, braku definicji i określenia minimalnej liczby mieszkań dostosowanych dla osób z niepełnosprawnością nie zostaną nadal rozwiązane – powiedział w rozmowie z dziennikiem Kamil Kowalski, dyrektor centrum Integracja LAB.