Prof. Michał Zembala to syn prof. Mariana Zembali, który był cenionym specjalistą i ministrem zdrowia. Lekarz odszedł w marcu 2022 roku. Jego syn Maciej poszedł w ślady ojca. Także jest cenionym kardiochirurgiem.
Poruszające wyznanie syna prof. Mariana Zembali
Teraz z okazji Międzynarodowego Dnia Zapobiegania Narkomanii zdobył się na bardzo intymne wyznanie. Na platformie LinkedIn zamieścił obszerny wpis dotyczący tego, co stało się w jego rodzinie. Wyznał, że jego najstarszy syn, który miał 24 lata, pomimo wsparcia rodziny przegrał walkę z uzależnieniem.
Pamiętam dni, gdy po skończonym zabiegu biegałem po ulicach Katowic, szukając go w melinach i zakątkach bram. Pamiętam dni, te nieliczne, gdy zjawił się w domu z tym samym uśmiechem, rozmawiając z 15 lat młodszą siostrą. Pamiętam dni, gdy wiozłem go na SOR z prośbą, by tam pozostał - czytamy.
Dni, gdy w trakcie pobytu w ośrodku cieszył się z rosnącej jego roli w społeczności, o zadaniach i… planach.Dni, gdy jedyne smsy, jakie dostawałem były "wyślij mi kasę na chleb" i takie, gdy pisał"koniec. Dalej nie idę"- pisze prof. Maciej Zembala.
Prof. Michał Zembala wyjaśnia, dlaczego zamieścił poruszający wpis
Napisał, że "spędził godziny" na rozmowach, a także "przekonywał, prosił, zawsze dawał nadzieję". W swoim wpisie przypomniał, jak ważna jest czujność, uwaga i obecność wobec każdej osoby zmagającej się z uzależnieniem.
Jak zapobiegać zapytacie? Nie wiem. Słuchać. Kochać. Być. - podsumował. Dlaczego zdecydował się na ten wpis?
Piszemy o chorobach, depresji, nadciśnieniu i cukrzycy. Uzależnienie, czy to od substancji psychoaktywnych, czy alkoholu jest także chorobą, która niszczy szybciej i bardziej, nie tylko chorego, ale i ich bliskich. Cieszy w tym świetle determinacja rządzących. Oby choć trochę im się udało - wyjaśnił.