Ekipa "Uwagi!" TVN realizowała program w terenie, na osiedlu w Dzierżoniowie. Dziennikarz Maciej Dopierała zajmował się tam sprawą brutalnych napaści na dwóch niepełnosprawnych mężczyzn. Sprawca w obu przypadkach był ten sam.

Wyzwiska pod adresem dziennikarza

Reklama

Gdy Dopierała rozmawiał z jednym z poszkodowanych mężczyzn, podszedł do nich rzekomy napastnik. Zachowywał się agresywnie. Najpierw stwierdził, że nikogo nie zaatakował. - A pan jest dziennikarzem? Śmieciem. Nie atakowałem tego faceta. Ja w ogóle z dziennikarzami, ze szmatami, nie rozmawiam - powiedział.

Napastnik uderzył dziennikarza

To był jednak dopiero początek dramatycznego zajścia. Mężczyzna chwilę później wypluł na reportera gumę. Odszedł, ale po chwili odwrócił się, pytając: Chcesz bombę w ryj jeszcze? Wierzysz w Boga, czy wierzysz w szatana, szmato? Zawijaj się w swoją stronę, szmato. Potem kolejny raz opluł, a następnie kilkakrotnie uderzył Macieja Dopierałę w twarz.

Konieczna była interwencja policji

Sprawa zakończyła się wezwaniem na miejsce policji. Patrol zjawił się jednak dopiero po około 30 minutach.

"Dopiero po ataku na naszego dziennikarza agresywny 39-latek został zatrzymany przez policję. Usłyszał szereg zarzutów, takich jak uszkodzenia ciała, groźby karalne czy naruszenie nietykalności cielesnej" - napisano na stronie "Uwagi!" TVN.