Pod koniec października w rozmowie z money.pl prof. Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich mówił, że czerwcowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego stwierdził niezgodność z konstytucją obniżek emerytur dla około 100-200 tysięcy osób, które przeszły na wcześniejszą emeryturę przed rokiem 2012. Średnia strata dla tych osób to około 1200 złotych miesięcznie. Niestety, wyrok ten nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony.

Reklama

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego korzystny dla 200 tys. emerytów

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy umożliwiające obniżanie świadczeń emerytalnych osobom, które zdecydowały się na wcześniejszą emeryturę, są niezgodne z konstytucją. Wyrok dotyczy konkretnie kobiet urodzonych w latach 1949-1959 (z wyłączeniem 1953 roku) oraz mężczyzn urodzonych w latach 1949-1952 i 1954 roku, którzy złożyli wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 2013 rokiem, a prawo do emerytury powszechnej nabyli po 2012 roku. Te osoby otrzymują obecnie emerytury pomniejszone o kwotę proporcjonalną do świadczeń pobranych wcześniej. TK w uzasadnieniu orzeczenia, które wydał w czerwcu tego roku, stwierdził, że "doszło do złamania zasady zaufania obywateli do państwa".

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego ujawnił, że blisko 200 tysięcy emerytów było nielegalnie pozbawionych średnio 1200 złotych miesięcznie. Choć wyrok jest po ich stronie, to wciąż nie mogą cieszyć się pełnymi świadczeniami. Jak tłumaczy Wiącek, choć wyrok Trybunału Konstytucyjnego, wydany przy udziale tzw. sędziego-dublera, budzi kontrowersje co do procedury, jego treść jest merytorycznie poprawna i korzystna dla około 100-200 tysięcy emerytów. Pomimo tego, z uwagi na brak oficjalnej publikacji wyroku, Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmawia korekty świadczeń, co powoduje, że poszkodowani seniorzy zwracają się do mnie z prośbą o interwencję.

Reklama

Co na to Prezes ZUS?

Odnośnie dalszych kroków, jakie powinni podjąć poszkodowani emeryci, zwróciliśmy się z pytaniem do prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Zbigniewa Derdziuka. Jak zapewnił, rząd pracuje nad rozwiązaniem tej sytuacji, a konkretne działania w tej sprawie podejmuje Senat.

Podkreśla, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący emerytur osób urodzonych w 1953 roku miał na celu naprawienie niesprawiedliwości polegającej na arbitralnym obniżaniu emerytur powszechnych o kwoty wcześniej pobranych świadczeń. Choć sprawa ta została rozwiązana, rodzi pytanie o trwałość takich indywidualnych rozwiązań i konieczność stworzenia bardziej ogólnego, sprawiedliwego systemu emerytalnego.

Dodał, że aspekt prawny regulacji emerytalnych nie zawsze odzwierciedla pełnej złożoności procesów ekonomicznych zachodzących w ciągu życia jednostki. W praktyce wysokość emerytury jest często determinowana wyłącznie stanem konta emerytalnego w momencie przejścia na emeryturę, bez uwzględnienia szerszego kontekstu ekonomicznego.

Prezes ZUS zwrócił uwagę na istotne różnice w wysokości emerytur osób przechodzących na emeryturę przed i po pandemii COVID-19. Te różnice wynikają z faktu, że pandemia wpłynęła na średnią długość życia, co z kolei ma bezpośrednie przełożenie na obliczenia emerytalne.

Czy to daje prawo do roszczeń? Albo ktoś przechodził na emeryturę w roku z niską inflacją, a ktoś inny przeszedł w roku, w którym była wysoka inflacja i w związku z tym była wysoka waloryzacja konta. Pytanie jest więc takie, czy jesteśmy w stanie zbudować model, który wszystko uwzględni? - dodał Derdziuk.

Problem z wyrokami Trybunału Konstytucyjnego

Problem z Trybunałem Konstytucyjnym ma szersze implikacje. Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek, zwrócił się do rządu z pytaniem o podstawy prawne dla praktyki niepublikowania wszystkich wyroków TK, niezależnie od ich składu. RPO podkreśla, że ocena znaczenia orzeczenia TK powinna być domeną sądów, a nie organów wykonawczych.

W opinii RPO, rząd nie jest uprawniony do kwestionowania prawomocności orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Nawet jeśli w składzie orzekającym zasiadał sędzia, którego kompetencje budzą wątpliwości, to jedynie sąd powszechny może ocenić potencjalne skutki prawne takiego wyroku.

Problem braku publikacji orzeczeń TK dotyka nie tylko emerytów. Jak wskazuje RPO, wyrok Trybunału Konstytucyjnego stwierdzający niezgodność z Konstytucją ustawy "apteka dla aptekarza" również nie został jeszcze opublikowany. W związku z tym sądy będą musiały samodzielnie interpretować jego skutki prawne.

Polecamy miesięczną subskrypcję cyfrową DGP - Pakiet Premium